poniedziałek, 18 lutego 2013

Aleksey Anastasijv.


Aleksey Anastasijv to najprawdopodobniej Anglik, który uparcie twierdzi, że jest Rosjaninem, o czym mogłoby świadczyć jego imię i to, że jedenaście lat spędził w Moskwie.
Urodzony początkiem stycznia chłopak ma 17 lat, a co za tym idzie w Hogwarcie jest już siódmy rok.
Mówi, że posiada czystą krew, bo bez chwili zwłoki został przydzielony do Slytherinu.
Korzysta z mającej w sobie łuskę chimery i  wykonanej z drewna sykomory sztywnej różdżki.
Patronus ślizgona przybiera postać niedźwiedzia, co jak podejrzewa ma związek z jego przywiązaniem do Rosji.


Historia, czyli coś, czego misie nie lubią najbardziej:
"Każda piękna chwila ma swoją datę ważności".


Aleksey przez całe swoje dzieciństwo żył w błędnym przekonaniu, że jest zupełnie normalnym, choć trochę egocentrycznym chłopcem. Miał matkę, jasnowłosą Nadiję, poświęcającą cały swój zapał opiece nad domem i swoim jedynym synem, a do pewnego czasu także ojca Iwanova (strażnika w jednym z najcięższych Rosyjskich więzień na Syberii) z którym ze względu na znikomy kontakt nie łączyły go żadne bliższe relacje.
Chodził do zwykłej, ale wymagającej szkoły, a popołudnia spędzał biegając i bawiąc się na placu przed kamienicą w której mieszkał.
Wśród rówieśników znany był z niebywałej odwagi w poskramianiu dzikich (za to wyjątkowo łagodnych w jego towarzystwie) zwierząt, co zresztą, jak wyjaśnił mu nieco później pracownik Ministerstwa Magii musiało mieć jakiś związek z pierwszym przejawianiem się jego magicznych zdolności.

Życie dzieciaka odwróciło się o sto osiemdziesiąt stopni się wraz z chwilą, w której to dowiedział się, że został przyjęty do Szkoły Magii i Czarodziejstwa, której nazwy za nic początkowo nie mógł zapamiętać, a zamieniło się w piekło podczas kłótni i zarazem ostatniej rozmowy swoich rodziców (rozpoczętej od razu po tym, jak tylko pracownik Ministerstwa opuścił dom Anastasijv'ów) podczas której pierwszy raz został postawiony przed przykrą prawdą o swojej adopcji.
Nadiji i Iwanowi nie udało się dojść do porozumienia (ciężko nawet oskarżyć ich o jakąkolwiek próbę), bowiem mężczyzna pod żadnym pozorem nie zamierzał zaakceptować "tego nienormalnego bachora" co szybko zaowocowało rozwodem.
Chłopiec wraz z matką jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego roku w nowej szkole przeprowadził się do małego mieszkania na przedmieściach Londynu.
Aleksey zupełnie tak, jak inni przyszli uczniowie Hogwartu pierwszego września zjawił się na peronie 9 i 3/4, jednakże całą podróż spędził w pustym przedziale przez co już na początku zyskał sobie opinię samotnika.
Tiara przydziału bez najmniejszego wahania przydzieliła go do Slytherinu.


Wygląd:
"Piękno jest wiecznością przeglądającą się w zwierciadle".

Aleksey jest całkiem wysokim, bo mierzącym sobie metr osiemdziesiąt sześć centymetrów wzrostu młodym mężczyzną o smukłej sylwetce. Charakteryzują go długie, sięgające pasa czarne włosy, ciemne niczym węgiel, umalowane oczy i wyjątkowo blada cera. Często słyszy, że wygląda niczym trochę arystokratyczny wampir. Zwykle chodzi w szkolnej szacie, jednak nigdy nie brakuje mu  biżuterii (ba, tego dziwaka można śmiało posądzić o jej nadmiar!), co zdecydowanie urozmaica jego wizerunek. Ślizgon ogromną  ma słabość do drogich błyskotek, zwłaszcza pierścieni i militarnych sygnetów. Na czwartym roku przebił sobie ucho, zaś niedługo później zdecydował się na ozdobienie kolczykiem dolnej wargi. Zdaje sobie sprawę z tego, że jest całkiem przystojny i w razie potrzeby potrafi to wykorzystać.


Charakter i upodobania:
"Każdy powinien mieć kogoś z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny."


Rosjanin nigdy nie wyróżniał się swoim zachowaniem. Od zawsze unika tłoku, a jeśli już musi przebywać w otoczeniu dużej ilości osób zwykle niechętnie podejmuje rozmowę, dzięki czemu można łatwo wywnioskować, że nie jest zbyt towarzyski. Nigdy właściwie z nikim się nie zaprzyjaźnił, choć nie ma też żadnych śmiertelnych wrogów. Można rzecz, że jest społecznie neutralny. Trudno go zdenerwować, chyba, że jest natrętnie wypytywany o swoją przeszłość czy rodzinę, czego zwyczajnie nienawidzi. Ma wyuczoną, typowo ślizgońską skłonność do sarkazmu, czym też zdarza mu się celowo zniechęć osoby, które mniej lub bardziej próbują się do niego zbliżyć. Bywa niepoprawnym uwodzicielem i nigdy nie ukrywał się z tym, że lubi flirt. Pozwala sobie na słowne gierki zarówno z kobietami jak i z mężczyznami. Nie zależy mu jednak na jakichkolwiek związkach.
 Aleksey bardzo dobrze się uczy. Wbrew ogólnie panującym przekonaniom nie jest typem osoby, która pchałaby się z tego powodu do pomagania innym. Nastolatek najchętniej zgłębia wiedzę z zakresu opieki nad magicznymi stworzeniami, zaś trochę słabiej radzi sobie zapamiętywaniem wszystkich dat dotyczących historii magii, choć mimo to przy odrobinie starań i z tego przedmiotu zwykle udaje mu się wyciągnąć P z minusem, co przy profesorze Binnsie jest, jak sądzi - sporym osiągnięciem.
Macza palce w czarnej magii.
Swój wolny czas spędza w bibliotece czytając książki, a w akcie desperacji nawet zwykłe, pożyczane czasopisma czy też w wielkiej sali, gdzie przypatruje się osobom grającym w szachy czarodziejów.
W szkole znany jest głównie z tego, że przez kilka lat reprezentował Slytherin w rozgrywkach Quidditcha. Grał jako pałkarz, jednak rok temu za namową zmartwionej poważną kontuzją matki zupełnie zrezygnował ze sportu i całkowicie poświęcił się nauce.


Nie chcę prowadzić wątków w komentarzach, a jedynie na chacie.

1 komentarz:

  1. Chcę umieć pisać takie fajne karty postaci *-*

    Poważnie, jest świetna i gdyby nie to, że podobnie do mnie nie będziesz prowadzić wątków byłabym pierwsza na kolanach błagająca o takowy.
    Karta po prostu świetna, a ja normalnie nie zwracam na nie uwagi,więc uwierz mi, naprawdę jest dobra *o*

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń