Kenneth Avery
Bez wątpienia z Kenneth'em wiąże największe zaufanie, chociaż czasem ma ochotę przywalić. Oczywiście po przyjacielsku no bo jakby inaczej? Znają się prawie od dziecka i często wymykali się z domu aby coś narozrabiać. W przeciwieństwie do innych Ślizgonów jest w stanie pomagać Avery'emu prawie we wszystkim bo traktuje go jak rodzonego brata, którego nie posiada. To, że czasem sobie dogryzają nie zmienia jednak faktu, że gdyby ktoś naskoczył na nich w takiej chwili na pewno wyładowaliby się na tej osobie. W szkole zawsze stoją za sobą murem i mają podobne podejście do szlam, Gryffonów oraz Sami-Wiecie-Kogo.
Chitotsu Greed
Jasne jak słońce jest to, że Greed była jedyną Ślzigonką za którą nie przepadał. Mało powiedziane. Uważał, że jest zbyt zarozumiała, panoszy się w Slyherinie ze swoją posadą prefetka i dodatkowo buntuje wszystkich przeciwko Ślizgonom. Miewa czasem ochotę ją zaatakować ale raczej nie do tego stopnia żeby zabić. Najczęściej z niej kpi, chociaż wie, że dziewczyna i tak mu odpyskuje. Jej teksty przeistacza w żarty przez co poprawia sobie bardziej humor. Znielubił ją w drugiej klasie, kiedy ta zaczęła wygłaszać jak to nienawidzi Voldemorta i jak ocenia Śmierciożerców. Wcześniej nie rozmawiał z nią zbyt często a jeśli już to pytał co było zadane.
Syriusz Black
Jedna z osób na widok której w głowie Willa eksploduje wulkan. Kiedy tylko Black pojawia się w pobliżu, temu automatycznie skacze adrenalina i ma ochotę go pobić. Jest wiele powodów dla których Ci dwaj się nie lubią. Między innymi fakt, że Syriusz jako jedyny z rodziny Black'ów trafił do Gryffindoru a dla niego to jest w pewnym sensie "zdrada" krwi. Kolejnym faktem jest to, że Syriusz przyjaźni się z Lily co jest dla niego niepojęte jak czarodziej czystej krwi może się w ogóle komunikować ze szlamą. Ponad to denerwuje go to, że Gryffon zdobył tak dużą popularność chociaż według niego nic nie osiągnął.
Lily Evans
(Wybacz Lily, ale zostawię to miejsce bo dobrze wiesz co tu powinno się znajdować xD)
Jedna z osób na widok której w głowie Willa eksploduje wulkan. Kiedy tylko Black pojawia się w pobliżu, temu automatycznie skacze adrenalina i ma ochotę go pobić. Jest wiele powodów dla których Ci dwaj się nie lubią. Między innymi fakt, że Syriusz jako jedyny z rodziny Black'ów trafił do Gryffindoru a dla niego to jest w pewnym sensie "zdrada" krwi. Kolejnym faktem jest to, że Syriusz przyjaźni się z Lily co jest dla niego niepojęte jak czarodziej czystej krwi może się w ogóle komunikować ze szlamą. Ponad to denerwuje go to, że Gryffon zdobył tak dużą popularność chociaż według niego nic nie osiągnął.
Lily Evans
(Wybacz Lily, ale zostawię to miejsce bo dobrze wiesz co tu powinno się znajdować xD)
Jaqueline Bielikov
Tutaj się sprawa nieco komplikuje. Drażni go to, że dziewczyna go obraża i się z niego naśmiewa i najchętniej by ją za to pobił ale jakoś nie potrafi. Właściwie niewiadome jest dlaczego, chociaż są takie przypuszczenia, że nie traktuje jej jako ważnego przeciwnika. Jest gotów ją nawyzywać, kpić z niej, rzucić na nią jakąś klątwę czy też stanąć do pojedynku ale nic więcej. Jest ona też jedną z niewielu osób z Gryffindoru, której za pomoc jaką mu ofiaruje jest w stanie odpłacić się tym samym. Gdyby jednak dziewczyna w jakiś sposób sprawiła mu ból,którego nie byłby w stanie wytrzymać po jakimś czasie odpłaciłby się jej pięknym za nadobne. Lubi też się z nią droczyć i wdawać w dyskusje tylko po to aby zobaczyć, jak dziewczyna się wścieka.
Tutaj się sprawa nieco komplikuje. Drażni go to, że dziewczyna go obraża i się z niego naśmiewa i najchętniej by ją za to pobił ale jakoś nie potrafi. Właściwie niewiadome jest dlaczego, chociaż są takie przypuszczenia, że nie traktuje jej jako ważnego przeciwnika. Jest gotów ją nawyzywać, kpić z niej, rzucić na nią jakąś klątwę czy też stanąć do pojedynku ale nic więcej. Jest ona też jedną z niewielu osób z Gryffindoru, której za pomoc jaką mu ofiaruje jest w stanie odpłacić się tym samym. Gdyby jednak dziewczyna w jakiś sposób sprawiła mu ból,którego nie byłby w stanie wytrzymać po jakimś czasie odpłaciłby się jej pięknym za nadobne. Lubi też się z nią droczyć i wdawać w dyskusje tylko po to aby zobaczyć, jak dziewczyna się wścieka.
Lucie Miller
Nie znają się zbyt dobrze, ani nie rozmawiają ze sobą ale mimo wszystko Ślizgon ma do niej obojętny stosunek. Nie przeszkadza mu w żadnym stopniu jej obecność w odległości metra. Gdyby jednak dziewczyna mu kilka razy podpadła niewykluczone, że zmieniłby zdanie. Nie podoba mu się jednak to, że dziewczyna nie bierze pod uwagę jego charakteru w rozmowach. Jest tego świadom, że ona wie jak łatwo go zdenerwować i najczęściej według jego mniemania jednak ona próbuje go "niechcący" sprowokować.
Nie znają się zbyt dobrze, ani nie rozmawiają ze sobą ale mimo wszystko Ślizgon ma do niej obojętny stosunek. Nie przeszkadza mu w żadnym stopniu jej obecność w odległości metra. Gdyby jednak dziewczyna mu kilka razy podpadła niewykluczone, że zmieniłby zdanie. Nie podoba mu się jednak to, że dziewczyna nie bierze pod uwagę jego charakteru w rozmowach. Jest tego świadom, że ona wie jak łatwo go zdenerwować i najczęściej według jego mniemania jednak ona próbuje go "niechcący" sprowokować.
Richard Brook
Nie ma wątpliwości, że on i Richard się nie lubią. Od początku 1 klasy widział w Brook'u lizusa i mądralińskiego. Niezbyt odpowiada mu jego zachowanie, chociaż tak naprawdę oprócz bycia prymusem nie ma na niego innych "haczyków". Denerwuje go to, że Krukonowi wszystko przychodzi łatwo i omija kary a on musi za wszystko odpowiadać. Co prawda Rich nie jest jego wrogiem numer jeden, którego by ukatrupił ale woli się trzymać zdala od niego.
Nie ma wątpliwości, że on i Richard się nie lubią. Od początku 1 klasy widział w Brook'u lizusa i mądralińskiego. Niezbyt odpowiada mu jego zachowanie, chociaż tak naprawdę oprócz bycia prymusem nie ma na niego innych "haczyków". Denerwuje go to, że Krukonowi wszystko przychodzi łatwo i omija kary a on musi za wszystko odpowiadać. Co prawda Rich nie jest jego wrogiem numer jeden, którego by ukatrupił ale woli się trzymać zdala od niego.
Persis Harris
Niezbyt lubi irytujących dziewczyn a Persis bez wątpienia dużo mu docina i pokpiwa z niego. Ma do niej żal o to, że między Gryffindorem a Slyherinem wybrała to pierwsze. Formalnie traktuje ją jak każdą Gryffonkę, czyli unika i stara się jak najmniej rozmawiać z nią. Zdarza się jednak, że czasem się na siebie natkną ale nie rzuca na nią żadnych klątw tylko co najwyżej wchodzi w polemikę i dyskusje.
Niezbyt lubi irytujących dziewczyn a Persis bez wątpienia dużo mu docina i pokpiwa z niego. Ma do niej żal o to, że między Gryffindorem a Slyherinem wybrała to pierwsze. Formalnie traktuje ją jak każdą Gryffonkę, czyli unika i stara się jak najmniej rozmawiać z nią. Zdarza się jednak, że czasem się na siebie natkną ale nie rzuca na nią żadnych klątw tylko co najwyżej wchodzi w polemikę i dyskusje.
Cassandra Devereux
Znają się ze Ślizgonką nie od dziś i znajdą zawsze jakiś wspólny temat aby pogadać. Czasem jednak drażni chłopaka, że dziewczyna mu docina i stara się jej odpłacać tym samym. Spytany o jakąś pomoc prawie zawsze ją udzieli, ale to jest też zależne od jego humoru.Męczy go trochę "żywe" podejście Ślizgonki do Quiddicha i stara się nie poruszać tego tematu, bo poza treningami nie chce mu się ćwiczyć.
Znają się ze Ślizgonką nie od dziś i znajdą zawsze jakiś wspólny temat aby pogadać. Czasem jednak drażni chłopaka, że dziewczyna mu docina i stara się jej odpłacać tym samym. Spytany o jakąś pomoc prawie zawsze ją udzieli, ale to jest też zależne od jego humoru.Męczy go trochę "żywe" podejście Ślizgonki do Quiddicha i stara się nie poruszać tego tematu, bo poza treningami nie chce mu się ćwiczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz